Rude włosy i torebka

Z uwagi na mój kolor włosów bardzo lubię  rude  dodatki. Chciałam  Wam pokazać torebkę w tym kolorze.  Trochę w stylu hipisowskim, z haftowanym motywem kwiatowym. Już dawno przymierzałam się do jej kupna i kiedy trafiła się okazja, że mogłam ją kupić za cenę ponad trzy raz mniejszą niż  początkowa, zdecydowałam się. Dzisiaj  jest dodatkiem do spódnicy, która już  była  na blogu tutaj i bluzeczki w paski. Połączenie może trochę ryzykowne ale ja jestem zadowolona.  Z pewnością świetnie będzie wyglądać z jeansowymi spodenkami, lub zwiewną krótką sukienką i  zamszowymi botkami. Jednak teraz zestawienie mniej oczywiste :-)

Spódnica - adL
Torebka- Asos
Bluzka - Next 
Buty- nn
Naszyjnik - mój pomysł i wykonanie 

Maxi sukienka z falbaną

Zwiewna i romantyczna. Idealna na letni spacer po pracy czy spotkanie z przyjaciółką. Dobrze komponuje się z klapkami na koturnach i płaskimi  sandałami. Doskonale kryje mankamenty figury i wydłuża sylwetkę. Taka sukienka dzisiaj u mnie:-)

Szydełkowa robota

Na samym początku chciałam podziękować za Wasze liczne komentarze i rady co do mojej  fryzury. Do ostatniej chwili  wahałam się  co zrobić. Nawet siedząc z farbą  na włosach jeszcze nie byłam zdecydowana. Jak jednak widzicie długość została, odświeżyłam tylko kolor i podcięłam końcówki. Zobaczymy za miesiąc :-)

Dzisiaj na pierwszym planie ażurowa bluzeczka, zdaje mi się, że to  ręczna robota.   Ostatnio bardzo kręcą mnie wszelkiego rodzaju  hafty, koronki itp. ( pisałam o tym w którymś wcześniejszym poście). 

Zestaw  w zasadzie nieskomplikowany: biała bluzka, jeansy i szpilki. 

Bluzka - sh

Jeansy - Lee

Kurtka- Zara

Torebka - C&A

Buty, bransoletki, okulary - nn

Turquoise pants i małe dylematy

Dzisiaj miały być  szelki i różowa marynarka.Taka była kilka dni temu zapowiedź na  fb no cóż, kobieta zmienną  jest :-) Tak serio to chyba  nie do końca jestem zadowolona z tamtych zdjęć. To  chyba prawda, że jak  czujesz , że coś na tobie źle leży to i zdjęcia do niczego. Zostawię je sobie na   czarna godzinę, jak nie będę miała co pokazać :-).

Dzisiaj  w głównej roli  turkusowe, lejące spodnie. Od  dawna myślałam o takim fasonie. W pierwszej chwili  chciałam  żeby były w jakieś  wzory, printy, kwiaty ale  gdy przeglądnęłam szafę  doszłam  do  wniosku, że  przydałoby się coś jednolitego koloru. 

Mam jeszcze do Was pytanie. W tym tygodniu zaplanowana wizyta u fryzjera. Od kilku miesięcy nie ścinałam włosów, urosły co zapewne widać. Oczywiście założenie było, że  będę zapuszczać przynajmniej do równej długości ale teraz sama nie wiem…Moje włosy są z natury kręcone ( czytaj  siano) fenuję, prostuję  co jest czasochłonne. Sama nie wiem co zrobić…Trochę mi szkoda tej  długości, a z drugiej strony w krótszych  chyba  czułam się   lepiej, Co  sądzicie ??? Piszcie szczerze :-)

Spodnie, bluzka, buty - Zara

Okulary- River Island

Kurtka - z wymiany
Torebka - Mohito

A i jeszcze bym zapomniała, na ostatnim zdjęciu   nie jestem sama … :-)

Z  moim mężem. Pod koniec miesiąca  będziemy obchodzić 22 rocznicę ślubu :-)