Nasz urlop trwał 12 dni. Postanowiliśmy wiec nie tylko plażować i spędzać czas przy basenie ale także pozwiedzać. Jedna z naszych wycieczek była do Korfu. Wybraliśmy się tam na własną rękę. Mieszkaliśmy jakieś 20 km od tego miasta. Bilet to koszt 1,5 euro który można kupić bezpośrednio w autobusie. Ciekawostką jest że oprócz kierowcy zawsze jedzie druga osoba, która już podczas jazdy podchodzi do każdego i pobiera opłatę drukując bilet. Pozwala to na sprawną jazdę i nie powoduje opóźnienia. Chociaż z drugiej strony z punktualnością autobusów na wyspie jest różnie... :-). Tak naprawdę nasza decyzja o pojechaniu do Korfu była bardzo spontaniczna. Mieliśmy się tylko przejść po naszej miejscowości ale jak zobaczyliśmy ludzi na przystanku to stwierdziliśmy, że co tam , jedziemy. Śmiałyśmy się później z Edi, że gdybyśmy to zaplanowały wcześniej, to przynajmniej byśmy się wystroiły do zdjęć no i nasze chłopaki również :-P.
Autobus nie zatrzymuje się w samym centrum, trzeba dojśc do niego jakieś 2-3 km. Na dworcu wzięliśmy mapę miasta i ruszyliśmy pieszo. Miasto nas zachwyciło. Zwiedzanie na własną rękę ma te plusy, że możesz sam decydować gdzie iść i ile czasu temu poświęcić.
Jak było zobaczcie:-)
Edyta , Rafał, Grażyna, Bogdan :-)