sobota, 15 listopada 2014

Wiedeń






Znowu ciut  dłuższa przerwa na blogu. Za  mną kilka  dni  spędzonych z rodziną we Wiedniu.  Wyjazd spontaniczny i takie są  chyba najlepsze :-). Będzie  dużo zdjęć. Jedne robione  aparatem, inne telefonem, a jeszcze inne kamerką. Stąd też ich różna jakość. Wiedeń pokażę w  dwóch  częściach. Dzisiaj  część pierwsza. Zapraszam :-).




Okazało się, że  nasz  hotel usytuowany jest nieopodal głównej ulicy handlowej Mariahilferstrasse. Szkoda nam jednak było tracić  czasu  na chodzenie po sklepach. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej.




Pierwszy wieczór było bardzo deszczowy. Nie zrezygnowaliśmy jednak ze spaceru. Wiedeń  nocą wygląda przepięknie, nawet w deszczu:-)






Kolejny  dzień okazał się  ciepły i słoneczny. 
Przed nami Pałac Schonbrunn. Dawna, letnia rezydencja rodziny cesarskiej. Tutaj spędziliśmy najwięcej  czasu. Nie chciało się stamtąd wychodzić.






















Prater - park rozrywki. Nie zdecydowałam się  na żadne szaleństwo karuzelowe  czy tym podobne wariactwa ale z podziwem i przyjemnością patrzyłam na śmiałków wiszących do  góry nogami na niemałej  wysokości :-)










Następnie naszym celem była Wieża Dunaju. Na oko wydawało się, że to blisko od Prateru. Musieliśmy przejść  " tylko" na drugą stronę Dunaju. Szliśmy i szliśmy….









Przed nami Wieża Dunaju - Donauturm. Najwyższy  obiekt we Wiedniu 251 m. Taras widokowy  znajduje  się na 150 m. Dodatkową  atrakcją są  dwie kawiarnie: jedna na wysokości 160 m, a druga na wysokości 170 m, które obracają się wokół osi wieży. Coś niesamowitego!




Panorama Wiednia z wieży.







Zrobiliśmy "nogami" ok. 20 km. Nie byłam w stanie już wracać na piechotę, skorzystaliśmy z metra.




Mam nadzieję , że nie nudziliście się za  bardzo. Niebawem druga  część :-))

52 komentarze:

  1. Love that beanie!

    Do check out my new post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz kolejny zdecydowanie twierdze ,ze jesien jest najpiękniejszą porą roku. Dodaje takiego ach zdjeciom.
    Do Wiednia mam ogromny sentyment - raz - tam odbyla sie moja pierwsza zagraniczna podroz - z wycieczką szkolną z Liceum i pierwszy raz jedzone kasztany
    Dwa - byla to moja podroz z moim przyszlym mezem , jedna z pierwszych wspolnych, bo jego siostra tam byla na Erasmusie.... Fajne czasy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach i w koncu mi ucieklo . Fajnie cie tak rockowo , czapka strzal w 10 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądasz pięknie, bardzo naturalnie i szczęśliwie. Czapka jest super!!! - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Grażynko, w ogóle nas nie znudziłaś! fantastyczne zdjęcia!!! i Ty w tym rockowym looku na tle pałaców wglądasz znakomicie! czapka + kolor Twoich włosów - rewelacja a butów to Ci zazdroszczę!!! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekne zdjecia, wspaniala wycieczka ...wygladals Grazynko cudownie w tej czapeczce i stroju:):) Mam podobna czapke, ale z angory, kolor identyczny..
    Fajne sa takie wypady, pozwalaja na chwile oderwac sie od codziennych obowiazkow i sie zrelaksowac...co widac po Tobie na zdjeciach:) Pozdrawiam serdecznie:):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację takie spontany są najlepsze!!!:) Chociaż my robimy jeszcze inaczej pakujemy podręczny i zaczynamy sprawdzać oferty last minute tuż przed planowaną datą urlopu. Często jeszcze na dwa dni przed wylotem nie wiem gdzie będę odpoczywać;) To prawie spontan prawda?:) Zdjęcia super, widzę że się sporo natuptaliście ale to sama frajda:) Świetnie wyglądałaś w rockowej odsłonie, czapka ślicznie pasuje do ognistego włosia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego lanosza to Ci zazdroszczę:). no dobra, nie tylko jego, całej wycieczki. Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też chcę wyjechać sobie "zagramanicę" :( chcę na urlop!
    i do Wiednia chcę!
    zawsze o podróży do Wiednia marzyłam ;(((((

    smutłam, Grazynko :( niedobraś, że pokazujesz takie foty, jak Mar w pracy siedzieć musi i na uczelni zakuwać też :( ;P :*

    P.S. grunge'owo wyglądasz na tych zdjęciach - podoba mi się, bo ja lubię grunge. Tak w modzie, jak i w muzyce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę że bawiłaś się dobrze:)))cudownie tam:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję, dzięki Tobie odbyłam nostalgiczną wycieczkę. Wyglądasz świetnie, tak młodzieżowo - bardzo mi się podobają twoje spodnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam okazji być w Wiedniu i żałuję... dzięki za wrażenia fotograficzne i widokowe, a co najważniejsze byłaś ubrana w moim stylu super :))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne miasto i piękne zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne portki :) :)
    A z Wiednia mam tak szalone wspomnienia, że nie wypada opowiadać publicznie :D Jednak nie odbyłam po nim turystycznego spaceru z klasycznym zwiedzaniem, a namawiam męża. Może kiedyś się uda. Zdjęcia ogląda się kapitalnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne zdjęcia, Wiedeń jest piękny
    bardzo pasuje ci ta czapka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiedeń jest piękny, ja byłam latem, wspaniała wycieczka...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia i cudowny kolorek włosków ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham Wiedeń! Zazdroszczę wyjazdu, widać, że był udany ;-))

    OdpowiedzUsuń
  19. Miło było powspominać moją wizytę w Wiedniu sprzed paru lat. Jesień to idealna pora na zwiedzanie tego miasta. Byłam nim i do dzisiaj jestem zauroczona. Fajne zdjęcia i tekst. Pozdrawiam serdecznie.
    balakier-style.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Po zdjęciach widać że Wiedeń jest piękny !!! Pogoda super, a Ty, no cóż jak zwykle piękna, rozpromieniona i szczęśliwa:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie i jak najwięcej takich pięknych, słonecznych i szczęśliwych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wieden jest piekny ! Grazynko swietna relacja z wycieczka :) Pozdrawiam serdecznie :) x

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniała wycieczka!!! Wiedeń jesienią jest przepiękny!!! Grażynko świetnie wyglądasz w tych ciuchach :D

    OdpowiedzUsuń
  23. takie spontaniczne wyjazdy są najlepsze!!! świetne zdjęcia- widać że super spędziliście czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cute fhotos and i love your floral pants! Kisses.
    http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  25. Powiem Ci,że czekałam na tę relację ,jako,że nigdy tam nie byłam.Ślicznie tam.Pewnie masz wiele wspomnień ,a dla nas zdjęcia chociaż ,które są na prawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ależ tam jest pięknie :) rewelacyjne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Naprawdę udana podróż razem z Tobą po tych pięknych zakątkach Wiednia. Fantastycznie pokazałaś to co najładniejsze. Pięknie wplotłaś się w te miejsca . Wyglądasz SUPER!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale super wycieczka, zdjęcia wyszły przepiękne! :) :)
    Nigdy nie byłam we Wiedniu, ale widać, że na prawdę warto, mam nadzieję, że kiedyś i mi będzie dane odwiedzić to wspaniałe miejsce :)
    A beretka przypadkiem nie z Greenpointa? bo rok temu były mega podobne, przymierzałam się i teraz żałuję, że jej nie wzięłam :/ z rudościami wygląda świetnie <3
    Pozdrawiam :)
    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-), a czapkę wyszukałam gdzieś w sh za parę złotych :-)

      Usuń
    2. Aaaaaa, bo bardzo podobna była w Greenpoincie, no chyba że ktoś ją tam oddał i trafiła w Twoje łapki :)

      Usuń
  29. ani sekundy się nie nudziłam - jakbym tam z Wami była - dziękuję!
    teraz wyczekuję na dalszy ciąg relacji - cudownie, że można choć
    w ten sposób podróżować, gdy inaczej się nie udaje... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo miło oglądało mi się zdjęcia z wyjazdu:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiedeń jest na liście moich marzeń :) Świetna relacja ! Ładnie Ci w takim luźnym berecie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudowne zdjęcia, a Ty Kochana super wyglądałaś (stylizacja idealna na zwiedzanie...nie dość, że modnie to jeszcze wygodnie :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Takie wyjazdy są najlepsze!
    Fajnie wyglądasz w tej czapie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Swietne miejsce na zlapanie oddechu, spacer, podziwianie zabytkow....
    Suer wygladasz wtej czapie, tak lobuzersko;)
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  35. KOCHANA CUDOWNE ZDJĘCIA, DUŻO UŚMIECHÓW I MAGII

    pozdrawiam:*
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Niesamowite zdjęcia!!!:),świetna czapa!!!!:)bardzo dobrze w niej wyglądasz!!!:)
    ________________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. wow jak pięknie! pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetne zdjęcia! Na pocztówki się nadają!

    OdpowiedzUsuń
  39. Wiedeń jest piękny, a jesień to idealna pora na zwiedzanie tego miasta. Świetny zestaw! Pięknie w nim wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  40. w Wiedniu byłam raz i bardzo miło wspominam tą wycieczkę, ale to było baardzo dawno ....
    świetne spodnie, czapka i Ty taka uśmiechnięta :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Takich pięknych i ciekawych zdjęć nigdy dość! Nigdy w Wiedniu nie byłam i jakoś dotąd mnie tam nie ciągnęło, ale nie zdawałam sobie sprawy, że tam tak ładnie.
    Bardzo podoba mi się Twoja wycieczkowa stylizacja.
    Za żadne skarby nie wsiadłabym na karuzelę ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. przepiękne zdjęcia, spodnie w kwiaty śliczne-uwielbiam kwiatki :-)
    http://jeanettegloves.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak wiesz kocham podróże, więc mogłabym patrzeć bez końca. Cudne zdjęcia!!! Muszę wreszcie dotrzeć w przyszłym roku do Wiednia, mam nadzieję, że się uda... Rewelacyjnie wyglądałaś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  44. pięknie tam :) śliczne zdjecia, z pewnością się tam wybiorę:0

    zapraszam do mnie na konkurs;)

    OdpowiedzUsuń
  45. wyglądasz świetnie - Wiedeń to tylko tło:)

    OdpowiedzUsuń
  46. Spodnie w kwiaty- rewelacja! W ogóle ta cała stylizacja z czapeczką- świetna. Wiedeń- jeden z moich celów podróży, kiedyś tam na pewno pojadę. Na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  47. Na pierwszym zdjęciu wyglądasz moja młodsza koleżankę , spodnie super!
    Ja czekam na drugą część relacji :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetna wyprawa. Uwielbiam zwiedzać europejskie miasta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło gdy zostawisz po sobie jakiś ślad. Jeśli spodobał Ci się mój blog zapraszam do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Konstruktywna krytyka mile widziana.

Nie biorę ( już) udziału w nominacjach. Tych którzy chcą mnie o coś zapytać, proszę na maila. Chętnie odpowiem :-))