Znowu ciut dłuższa przerwa na blogu. Za mną kilka dni spędzonych z rodziną we Wiedniu. Wyjazd spontaniczny i takie są chyba najlepsze :-). Będzie dużo zdjęć. Jedne robione aparatem, inne telefonem, a jeszcze inne kamerką. Stąd też ich różna jakość. Wiedeń pokażę w dwóch częściach. Dzisiaj część pierwsza. Zapraszam :-).
Okazało się, że nasz hotel usytuowany jest nieopodal głównej ulicy handlowej Mariahilferstrasse. Szkoda nam jednak było tracić czasu na chodzenie po sklepach. Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej.
Pierwszy wieczór było bardzo deszczowy. Nie zrezygnowaliśmy jednak ze spaceru. Wiedeń nocą wygląda przepięknie, nawet w deszczu:-)
Kolejny dzień okazał się ciepły i słoneczny.
Przed nami Pałac Schonbrunn. Dawna, letnia rezydencja rodziny cesarskiej. Tutaj spędziliśmy najwięcej czasu. Nie chciało się stamtąd wychodzić.
Prater - park rozrywki. Nie zdecydowałam się na żadne szaleństwo karuzelowe czy tym podobne wariactwa ale z podziwem i przyjemnością patrzyłam na śmiałków wiszących do góry nogami na niemałej wysokości :-)
Następnie naszym celem była Wieża Dunaju. Na oko wydawało się, że to blisko od Prateru. Musieliśmy przejść " tylko" na drugą stronę Dunaju. Szliśmy i szliśmy….
Przed nami Wieża Dunaju - Donauturm. Najwyższy obiekt we Wiedniu 251 m. Taras widokowy znajduje się na 150 m. Dodatkową atrakcją są dwie kawiarnie: jedna na wysokości 160 m, a druga na wysokości 170 m, które obracają się wokół osi wieży. Coś niesamowitego!
Panorama Wiednia z wieży.
Zrobiliśmy "nogami" ok. 20 km. Nie byłam w stanie już wracać na piechotę, skorzystaliśmy z metra.
Mam nadzieję , że nie nudziliście się za bardzo. Niebawem druga część :-))
Love that beanie!
OdpowiedzUsuńDo check out my new post :)
Po raz kolejny zdecydowanie twierdze ,ze jesien jest najpiękniejszą porą roku. Dodaje takiego ach zdjeciom.
OdpowiedzUsuńDo Wiednia mam ogromny sentyment - raz - tam odbyla sie moja pierwsza zagraniczna podroz - z wycieczką szkolną z Liceum i pierwszy raz jedzone kasztany
Dwa - byla to moja podroz z moim przyszlym mezem , jedna z pierwszych wspolnych, bo jego siostra tam byla na Erasmusie.... Fajne czasy
Ach i w koncu mi ucieklo . Fajnie cie tak rockowo , czapka strzal w 10 :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, bardzo naturalnie i szczęśliwie. Czapka jest super!!! - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGrażynko, w ogóle nas nie znudziłaś! fantastyczne zdjęcia!!! i Ty w tym rockowym looku na tle pałaców wglądasz znakomicie! czapka + kolor Twoich włosów - rewelacja a butów to Ci zazdroszczę!!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Piekne zdjecia, wspaniala wycieczka ...wygladals Grazynko cudownie w tej czapeczce i stroju:):) Mam podobna czapke, ale z angory, kolor identyczny..
OdpowiedzUsuńFajne sa takie wypady, pozwalaja na chwile oderwac sie od codziennych obowiazkow i sie zrelaksowac...co widac po Tobie na zdjeciach:) Pozdrawiam serdecznie:):)
Masz rację takie spontany są najlepsze!!!:) Chociaż my robimy jeszcze inaczej pakujemy podręczny i zaczynamy sprawdzać oferty last minute tuż przed planowaną datą urlopu. Często jeszcze na dwa dni przed wylotem nie wiem gdzie będę odpoczywać;) To prawie spontan prawda?:) Zdjęcia super, widzę że się sporo natuptaliście ale to sama frajda:) Świetnie wyglądałaś w rockowej odsłonie, czapka ślicznie pasuje do ognistego włosia:)
OdpowiedzUsuńTego lanosza to Ci zazdroszczę:). no dobra, nie tylko jego, całej wycieczki. Super!
OdpowiedzUsuńja też chcę wyjechać sobie "zagramanicę" :( chcę na urlop!
OdpowiedzUsuńi do Wiednia chcę!
zawsze o podróży do Wiednia marzyłam ;(((((
smutłam, Grazynko :( niedobraś, że pokazujesz takie foty, jak Mar w pracy siedzieć musi i na uczelni zakuwać też :( ;P :*
P.S. grunge'owo wyglądasz na tych zdjęciach - podoba mi się, bo ja lubię grunge. Tak w modzie, jak i w muzyce ;)
Widzę że bawiłaś się dobrze:)))cudownie tam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, dzięki Tobie odbyłam nostalgiczną wycieczkę. Wyglądasz świetnie, tak młodzieżowo - bardzo mi się podobają twoje spodnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji być w Wiedniu i żałuję... dzięki za wrażenia fotograficzne i widokowe, a co najważniejsze byłaś ubrana w moim stylu super :))))
OdpowiedzUsuńPiękne miasto i piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne portki :) :)
OdpowiedzUsuńA z Wiednia mam tak szalone wspomnienia, że nie wypada opowiadać publicznie :D Jednak nie odbyłam po nim turystycznego spaceru z klasycznym zwiedzaniem, a namawiam męża. Może kiedyś się uda. Zdjęcia ogląda się kapitalnie!
świetne zdjęcia, Wiedeń jest piękny
OdpowiedzUsuńbardzo pasuje ci ta czapka :)
Wiedeń jest piękny, ja byłam latem, wspaniała wycieczka...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i cudowny kolorek włosków ♥♥
OdpowiedzUsuńKocham Wiedeń! Zazdroszczę wyjazdu, widać, że był udany ;-))
OdpowiedzUsuńMiło było powspominać moją wizytę w Wiedniu sprzed paru lat. Jesień to idealna pora na zwiedzanie tego miasta. Byłam nim i do dzisiaj jestem zauroczona. Fajne zdjęcia i tekst. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńbalakier-style.pl
Po zdjęciach widać że Wiedeń jest piękny !!! Pogoda super, a Ty, no cóż jak zwykle piękna, rozpromieniona i szczęśliwa:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i jak najwięcej takich pięknych, słonecznych i szczęśliwych zdjęć.
Wieden jest piekny ! Grazynko swietna relacja z wycieczka :) Pozdrawiam serdecznie :) x
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka!!! Wiedeń jesienią jest przepiękny!!! Grażynko świetnie wyglądasz w tych ciuchach :D
OdpowiedzUsuńtakie spontaniczne wyjazdy są najlepsze!!! świetne zdjęcia- widać że super spędziliście czas ;)
OdpowiedzUsuńCute fhotos and i love your floral pants! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Powiem Ci,że czekałam na tę relację ,jako,że nigdy tam nie byłam.Ślicznie tam.Pewnie masz wiele wspomnień ,a dla nas zdjęcia chociaż ,które są na prawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńależ tam jest pięknie :) rewelacyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę udana podróż razem z Tobą po tych pięknych zakątkach Wiednia. Fantastycznie pokazałaś to co najładniejsze. Pięknie wplotłaś się w te miejsca . Wyglądasz SUPER!!!!
OdpowiedzUsuńAle super wycieczka, zdjęcia wyszły przepiękne! :) :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam we Wiedniu, ale widać, że na prawdę warto, mam nadzieję, że kiedyś i mi będzie dane odwiedzić to wspaniałe miejsce :)
A beretka przypadkiem nie z Greenpointa? bo rok temu były mega podobne, przymierzałam się i teraz żałuję, że jej nie wzięłam :/ z rudościami wygląda świetnie <3
Pozdrawiam :)
Daria
Dziękuję :-), a czapkę wyszukałam gdzieś w sh za parę złotych :-)
UsuńAaaaaa, bo bardzo podobna była w Greenpoincie, no chyba że ktoś ją tam oddał i trafiła w Twoje łapki :)
Usuńani sekundy się nie nudziłam - jakbym tam z Wami była - dziękuję!
OdpowiedzUsuńteraz wyczekuję na dalszy ciąg relacji - cudownie, że można choć
w ten sposób podróżować, gdy inaczej się nie udaje... pozdrawiam!
Bardzo miło oglądało mi się zdjęcia z wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńWiedeń jest na liście moich marzeń :) Świetna relacja ! Ładnie Ci w takim luźnym berecie :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, a Ty Kochana super wyglądałaś (stylizacja idealna na zwiedzanie...nie dość, że modnie to jeszcze wygodnie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie wyjazdy są najlepsze!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz w tej czapie!
Swietne miejsce na zlapanie oddechu, spacer, podziwianie zabytkow....
OdpowiedzUsuńSuer wygladasz wtej czapie, tak lobuzersko;)
Pozdrawiam. Anka
Zdjęcia zachwycają :)
OdpowiedzUsuńKOCHANA CUDOWNE ZDJĘCIA, DUŻO UŚMIECHÓW I MAGII
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam:*
Ola z Fashiondoll.pl
Niesamowite zdjęcia!!!:),świetna czapa!!!!:)bardzo dobrze w niej wyglądasz!!!:)
OdpowiedzUsuń________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
wow jak pięknie! pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Na pocztówki się nadają!
OdpowiedzUsuńWiedeń jest piękny, a jesień to idealna pora na zwiedzanie tego miasta. Świetny zestaw! Pięknie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńw Wiedniu byłam raz i bardzo miło wspominam tą wycieczkę, ale to było baardzo dawno ....
OdpowiedzUsuńświetne spodnie, czapka i Ty taka uśmiechnięta :)
Takich pięknych i ciekawych zdjęć nigdy dość! Nigdy w Wiedniu nie byłam i jakoś dotąd mnie tam nie ciągnęło, ale nie zdawałam sobie sprawy, że tam tak ładnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja wycieczkowa stylizacja.
Za żadne skarby nie wsiadłabym na karuzelę ;)
przepiękne zdjęcia, spodnie w kwiaty śliczne-uwielbiam kwiatki :-)
OdpowiedzUsuńhttp://jeanettegloves.blogspot.com
Jak wiesz kocham podróże, więc mogłabym patrzeć bez końca. Cudne zdjęcia!!! Muszę wreszcie dotrzeć w przyszłym roku do Wiednia, mam nadzieję, że się uda... Rewelacyjnie wyglądałaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie tam :) śliczne zdjecia, z pewnością się tam wybiorę:0
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs;)
wyglądasz świetnie - Wiedeń to tylko tło:)
OdpowiedzUsuńSpodnie w kwiaty- rewelacja! W ogóle ta cała stylizacja z czapeczką- świetna. Wiedeń- jeden z moich celów podróży, kiedyś tam na pewno pojadę. Na pewno!
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu wyglądasz moja młodsza koleżankę , spodnie super!
OdpowiedzUsuńJa czekam na drugą część relacji :)
Świetna wyprawa. Uwielbiam zwiedzać europejskie miasta :)
OdpowiedzUsuń