Szczerze mówiąc, to do samego końca nie wiedziałam czy wystawić te zdjęcia, bo takie jakieś… Pogoda "londyńska", czyli szaro, buro i mgła prawie nad głową wisiała, co widać po włosach :D Do tego zabrałam do samochodu nie ten obiektyw, a że fotograf przeziębiony więc było tylko kilka szybkich pstryknięć.
Malinowa spódnica miała być numerem jeden i nie tylko o to chodziło, że na zdjęciach ale tak w ogóle. Kiedy ją zobaczyłam na stronie Asos zachwyciłam się ogromnie. Piękny kolor, moja ulubiona długość i co najważniejsze fajnie przeceniona. Jednak się zawiodłam. Materiał coś w rodzaju koca ( to wiedziałam) ale po 2 godzinach noszenia zobaczyłam, że się kudłaczy jak cholera. Jakaś masakra. Od wielu sezonów kupuję na Asos i to moja pierwsza wpadka zakupowa w tym sklepie. Spódnica już spakowana do zwrotu. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów.
Spódnica - Asos
Ramoneska- Pull and Bear
Koazaki - Stradivarius
Komin- nn
Okulary- eBay
Spodnica prezentuje sie bardzo ladnie na Tobie. Ja rzadko kupuje w necie, zawsze boje sie problemow ze zwrotem .
OdpowiedzUsuńcaly zestaw bardzo gustowny. Ja tez lubie taki kolor.
Kolor spodnic piekny, ale skoro material pilinguje sie jak gorszego gatunku koc, to nie ma nic gorszego, tez nie lubie takich rzeczy, a jesliby przpadkiem, dodatkowo "gryzl", bo material jak piszez z koca, to jeszcze gorzej...
OdpowiedzUsuńMimo przykrych doswiadczen, zdjecia wyszly swietne, wygladsz uroczo!
Pozdrawiam serdecznie:):)
Sam materiał w dotyku jest wyjątkowo przyjemny, ale musiałabym używać golarki do materiałów , żeby jakoś wyglądała <
UsuńCUDOWNA SPÓDNICA. WSPANIAŁY KOLOR!! PIEKNIE
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Ola z Fashiondoll.pl
♥
A może i dobrze się stało, bo kolor fajny, ale szczerze to pogrubia Cię ta kiecka ;-))))
OdpowiedzUsuńDlatego nie przepadam za zakupami przez internet, lubię dotknąć ubranie, koniecznie przymierzyć i obejrzeć się z każdej strony :)
OdpowiedzUsuńJednak muszę przyznać, że zestaw wyszedł Ci bardzo ciekawy.
buźka
Szkoda ...
OdpowiedzUsuńNapisz, czy uda się zwrot do ASOS?
Fajny zestaw, taki kolorowy, a to bardzo lubię. nie kupuje ciuchów przez interet bo ja muszę pomacać i przymierzyć, raz tylko kupiłam sukienkę, zawsze boję się, że to nie będzie to co oczekuję, no chyba, że rzecz przymierzę w sklepie np Mohito i jest coś za małe, to wtedy mi zamawiają większy rozmiar, albo sama sobie zamawiam. Ja mam ten sam problem z płaszczem biało-czarnym Orsay, niestety paragon zgubiłam, kudli się niemiłosierie i wygląda jak szmata. Bardzo podoba mi się ta twoja ramoneska.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo spódnica wygląda świetnie, ale też by mnie takie "kudłacenie" wkurzało.
OdpowiedzUsuńMasz w tym samym stylu żółtą, prawda?
OdpowiedzUsuńA z tą nazwą pogody trafiłaś "w punkt". A wiesz, że tutaj laski biegają cały czas z gołymi nogami, a buty z odkrytymi palcami na ulicy widzę wcale nierzadko? Przy temperaturze około zera! Dasz wiarę :))
Tak. Mam żółtą z Asosa i ta w 100 % spełniła moje oczekiwania:-)
UsuńPamiętam u Ciebie ten wpis na blogu , w którym pisałaś o tych "udających, że im ciepło " :-)))
Szkoda, że okazała się nieudanym zakupem, bo i kolor i fason super. Materiał też mi się podoba, ale skoro taki kłopotliwy, to już gorzej.
OdpowiedzUsuńSzkoda że się ukudłała bo jest naprawdę śliczna. Długość i kolor naprwdę genialne! Też nie lubię takich szarych zdjęć, mam wrażenie że przez to sine światło barwy ciuchów się zmieniają a ja wyglądam na zmęczoną;)
OdpowiedzUsuńSlicznie.
OdpowiedzUsuńSpodnica wraz z kolorem jest super.
piękny kolor :) super dobrałaś kolorek komina :)
OdpowiedzUsuńta spódnica to jest chyba z tego "szlafrokowego" materiału, co modne ostatnio płaszcze z Reserved ;P
OdpowiedzUsuńbardziej przeszkadzało mi nie to "kudłaczenie" się, a gniecenie ;P
jesteś pewna, że chcesz ją oddać?
jest bardzo fajna.
nawet gdybyś ją miała jeszcze trzy razy założyć, to... szkoda odsyłać.
Już odesłałam. Materiał był super miękki i milutki , gniotła się minimalnie, ale kudłaczyła okrutnie.
UsuńCzasem kupuje w necie, ale ja z gatunku macaczy, i wole przymierzyc, bo potem czesto nie lezy tak jak sobie wyobrazalam
OdpowiedzUsuńperfect session
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor twych włosów w połączeniu z tym różem :)
OdpowiedzUsuńno szkoda....bo taka fajna właśnie,, i fason i kolor ,łeeee
OdpowiedzUsuńŚlicznie kochana, wyglądasz rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuńŚwietna kolorystyka tego zestawu - borówka z maliną ... chyba nie wpadłabym na taki mix ! Szkoda, że nie odpowiada Ci ten materiał, bo krój i kolor są genialne ... Życzę, żeby udało Ci się upolować podobną spódnicę w lepszym gatunku :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńKolor spódnicy bardzo ładny, mam spodnie w podobnym odcieniu. :) Szkoda, że materiał okazał się tak beznadziejny. Mam nadzieję, że nie będziesz miała problemów ze zwrotem i znajdziesz coś lepszego! :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na najnowszy wpis. :) ♥
Szkoda że spódnica do zwrotu,bo bardzo ładnie wygląda:)))ma śliczny kolor i fason:)))bardzo udany zestaw:)))pogoda u nas też nieprzyjemna:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor spódnicy, aż żal, że tkanina nie trafiona, fajnie całość skomponowałaś.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolorowo i optymistycznie jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńHmm, kolor ładny, fason też, zestaw bardzo ciekawy stworzyłaś ale... No właśnie, jeśli już po pierwszym wyjściu jest coś nie tak...To może faktycznie lepiej odesłaś. Ja czasem kupowalam w Bon prixie. I różnie bywało, czasem odsyłałam, czasem byłam zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetna spódnica, chętnie bym taką kupiła, ale krótszą, długie mnie pogrubiają i wyglądam jak potworek bez nóg :D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda super! Fajnie cały zestaw skomponowałaś - ten komin mi się tutaj podoba:D
OdpowiedzUsuńMoje fotki są zwykle takie marne, że na Twoich żadnych skaz nie widzę;)
amazing look! kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
A szkoda, bo fajnie w niej wyglądasz Kochana. :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsuper spódnica!
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się spódnica współgrająca z kominem. A na zdjęciach nie widać paskudnej pogody... Aż tak ;)
OdpowiedzUsuńgenialna spódnica ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://jeanettegloves.blogspot.com/
Szkoda, bo ma fajny kolor i fason. Napisz czy zwrot do ASOS się udał :)
OdpowiedzUsuńSpódnica boska :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor ma spódnica ale dla mnie byłaby za długa ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
nie ma co, jak jest kiepski materiał to trzeba oddać, nie ma nic gorszego jak złe samopoczucie. Ale spódnica i komin to fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Bardzo fajny zestaw wyszedł,spódnica ma przepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńCzasem mam wrażenie ,że dobre firmy popadaja w rutynę i co za tym idzie jakość nie zawsze najlepsza;/,a szkoda bo człowiek traci zaufanie...,przynajmniej ja tak mam ...
__________________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Bonito look, preciosa falda. Besos
OdpowiedzUsuńpreciosa falda, tiene un color muy bonito. Besos
OdpowiedzUsuńpiękny kolor spódnicy !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
vixenfashion
Spódnica ma fajny, odważny kolor i bardzo dobrze w niej wyglądasz - ale samopoczucie przede wszystkim - pozdrawiam Grażynko serdecznie
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam spódniczkowych inspiracji :) spódnica jest piękna ale ma w sobie 50% akrylu w sobie, gdzieś przeczytałam że akryl się mechaci :( Fason spódnicy idealny, rozszerza się od bioder i pięknie opływa sylwetkę.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się długość spódnicy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, kolor piękny i długość świetna, szkoda, że jakość niezbyt dobra ...ale całość prezentuje się fajnie. Przynajmniej raz ale wyglądała super:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
śliczna spódniczka ładnie komponuje się z kominem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ramoneska :)
OdpowiedzUsuńU ciebie zawsze odważnie i z klasą!!!
OdpowiedzUsuńTeż mam zdjęcia z jakichś pospiesznych sesji i nie daję ich na bloga, ale są dużo gorsze niż te Twoje, więc spokojnie;-)
OdpowiedzUsuńMnie się tu wszystko nawet widzi, ale coś chyba nie na Tobie. Kurtka Cię pogrubia, spódnica skraca. Nie te proporcje. Albo może spróbuj nam jeszcze kiedyś tę spódnicę (ładną zresztą) pokazać z bardziej obcisłą górą....
Oj, doczytałam, że zwracasz spódnicę. Jeśli Ci się nie spodobała jakość, to pewnie, korzystaj z praw.
OdpowiedzUsuńSwietny look Grazynko ! Spodnica sliczna az przykro oddawac ale jak kiepski material to wiadomo . Zdrowka dla fotografa :) a zdjecia swietne . Pozdrawiam :) x
OdpowiedzUsuńNie lubię zakupów w necie, wszystko muszę podotykać. Twoja spódnica zachwyca kolorem...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMALINA to mój najukochańszy kolor - to wspaniały
OdpowiedzUsuńsmak, aromat, przedłużenie lata i samych cudownych
wspomnień - a to, co widzę na Tobie - w 80 % bym sama
założyła - po 20 % na spódnicę, okulary (fantastico),
kurtkę i buty - bluzeczkę bym założyła czarną ale jakimś
wisiorem bym rozjaśniła...
komin pod szyją świetny - a jak nieźle się zgrał z kostką
brukową - noż szok!!! jeśli tak ma wyglądać polska Anglia -
to nie będę się wzbraniać nawet w pół słowa :)))
hej, czy pamiętasz może jak się nazywała ta spódnica albo masz jakiś do niej link? bo się zakochałam w niej po uszy i może uda mi się ja jeszcze gdzieś upolować... :)
OdpowiedzUsuńhej, czy pamietasz może jak się nazywała ta spódnica? albo możesz mi podesłać jakiś link? bo zakochałam się po uszy i może jeszcze uda mi się ją gdzieś upolować... :)
OdpowiedzUsuńJsk klikniesz na #asos# pod zdjeciami, to odsyla na strone spódnicy. Ja jej nie polecam bo chociaż fajnie wygląda to jakość marna.
Usuń