wtorek, 23 września 2014

" Bądź paryżanką gdziekolwiek jesteś"







Chcecie wiedzieć  jaka naprawdę  jest współczesna paryżanka?

Wiele  rzeczy może Was zaskoczyćJ Cztery przyjaciółki postanowiły powiedzieć prawdę. Bez kokieterii, z nieukrywaną ironią, a momentami nawet  dosadnie.
Jakie są paryskie  snobizmy“,  „Co zrobić, żeby myslał, że... masz kochanka“, „Paryżanka za kierownicą“  i wiele innych aspektów ich codziennego życia  Wszystko to w książce  „ Bądź  paryżanką gdziekolwiek jesteś“.  Autorkami są  cztery piękne i wykształcone kobiety: modelka, pisarka, producentka filmowa i dziennikarka .

Całość  napisana z humorem  i ogromnym  dystansem do samych siebie.
Paryżanki to szalone kobiety, które cenią  naturalność, nie obnoszą  się z bogactwem. W ich szafie nie  znajdziemy  butów do joggingu, ani  zbyt wymyślnych jeansów  czy podróbki markowej torebki. Jednocześnie potrafią  być  bardzo snobistyczne. J

Książka zawiera porady i spostrzeżenia, które  każda z nas z powodzeniem może wykorzystać. Najfajniejsze jest  to, że  w pewnym momencie zaczęłam się utożsamiać z tym co  mówią i myślą . „ Woow“ pomyślałam“ ja  też  jestem  paryżanką“ J))

 Kilka cytatów:

Wybierz sobie  coś, co wszyscy lubią – operę, kocięta, truskawki- i ...nie kryj się z tym, że tego nie znosisz“

„Kiedy rozmawiasz, kiedy się  śmiejesz, rób to tak, żeby nikt nie domyślił się koloru Twoich dziąseł“

„Wychodzisz w samym środku imprezy( nawet jeśli ją sama  zorganizowałaś)“


„Nie używasz skrótów w esemsach ( emotikony wysyłasz tylko do przyjaciółek)










34 komentarze:

  1. Znam kilka osobiście ;);) i nie lubie z nimi chodzić jeść ... Bo ... Wychodzę na obżartucha , jak one pogrzebią w jedzeniu nie jedząc , a mowia o posiłku przez cały czas jego trwania ;);)
    Ups ... Emotikony ;);)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa propozycja. Paryż uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa książka, warto przeczytać, zachęciłaś mnie...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że jestem paryżanką :):):)
    Zdarzało mi się iść spać w trakcie imprezy we własnym domu, a goście sprzątali i szli do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam czytać książki!! a ta mnie bardzo zaciekawiła :) dopiszę ją do swojej listy życzeń :)
    a to link do bucików- są mega wygodne :) http://allegro.pl/hit-sezonu-kozaki-na-obcasie-x489-camel-r38-i4599361490.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie cierpię zapachu Chanel 5 ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo tak, dla mnie straszny, ufff... całe szczęście że jeszcze komuś się nie podoba, bo jak mówiłam że to nie dla mnie, patrzyli/ły na mnie jak na kosmitę:))

      Usuń
    2. no wiecie co???
      taki piękny zapach,szaleję za nim :))

      Usuń
  7. No to mam kolejną pozycję w kolejce do przeczytania...:)))
    Pozdrawiam i zdrówka życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. no mnie bardzo zainteresowałaś ta pozycją, na pewno ją przeczytam! :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Francuzi to bardzo dziwny narod. Zarozumialy, bardzo snobistyczny a jednoczesnie ciekawy i intrygujacy :) Kazda kobieta znajdzie w sobie odrobine z tego...

    visit me soon on
    http://pearlinfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. O to zapisuję tytuł, właśnie czegoś takiego potrzebuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Grażynko. muszę poszukać tej książki lubię książki dla kobiet pisane przez kobiety, bardziej do mnie przemawiają....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest dostępna w księgarniach od września. Cena między 28 a 35 zł.

      Ja wczoraj zaczęłam czytać " Pięćdziesiąt twarzy Greya:" … :-)

      Usuń
  12. Kurcze...już bym po nią poleciała ,bo wciąż mam karnet urodzinowy do wykorzystania w Empiku,a ostatnie próby zakupienia jakiejś fajnej książki spełzły na niczym....ale czytam,że te świetne kobiety nie biegają :(( a to w mojej filozofii bycia kobietą współczesną jest priorytetem :) no chyba ,ze inny rodzaj dbania o swoją posturę,aby była do kobiecej podobna uskuteczniamy :)
    Mam jedną osobę w pracy,której nadałyśmy z koleżanką ksywkę Paryżanka,ale to nie było pieszczotliwie ani pozytywnie zastosowane :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś była bliżej to bym pożyczyła.. :-))

      Usuń
    2. co do biegania, to u mnie marnie. W ubiegłym tygodniu bolało mnie gardło i miałam kaszel.( do pracy chodziłam. W tym dopadł mnie wirus jelitowy i siedzę w domu...

      Usuń
    3. o nie....wirus jelitowy miałam 2 razy w życiu i myslałam,że umieram ,współczuję :))

      Usuń
  13. Po takiej recenzji, na pewno chętnie ją przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. wszędzie widzę tę książkę ostatnimi czasy - toż to jakiś obłęd!
    wiem, że muszę ją kupić, a ciągle mi o tym wszem i wobec przypominacie, Wy Blogerki, no.
    haha. ;d
    a tak na poważnie, to widzę, że ta książka będzie hitem wydawniczym. ;)

    pozdrawiam ciepło,
    jesuswannatouchme.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja się wyspać muszę chyba wreszcie ;)... pozycja rzec chciałam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Także słyszałam o książce :)
    Teraz to napewno chętnie przeczytam :)
    ________________________________
    www.stylowo40.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada sie ciekawie ! Chetnie przyczytam :) Pozdrawiam serdecznie :) x

    OdpowiedzUsuń
  18. Juz gdzies czytalam na blogu o tej ksiazce... na pewno jej poszukam i przeczytam. Ja osobiscie znam nie Paryzanke, ale Francuske z Lyonu... jest brzydka, niemila, a zachowuje sie jakby byla najpiekniejsza i nawet o tym glosno mowi. Wszyscy spogladaja tylko i kiwaja glowami. Na dodatek jest arogancka, zazdrosna i intryganka!! Jesli wszysca mowia 2+2 jest 4, ona jedna bedzie sie klocic do upadlego, ze jest 5. Ponadto plotkuje niesamowicie i roznosi niesamowite "nowiny", wiec wszyscy od niej uciekaja!! Dobrze, ze juz nie mam z nia do czynienia...nie odbieram po prostu jej telefonow!! I inni robia to samo!! Nie wiem tak naprawde, czy my powinnysmy z nich brac przyklad, lepiej jest chyba pozostac SOBA!! Pozdrawiam milo Grazynko:):)

    OdpowiedzUsuń
  19. brzmi zachęcająco - z pewnością do niej zajrzę po szaleństwach związanych z remontem u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Książce ciekawą wystawiłaś recenzję. Bardzo mnie zaciekawiła. Chętnie sięgnęłabym po nią. To coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. dla samych klimatów czarno-białych fotosów zajrzę doń...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło gdy zostawisz po sobie jakiś ślad. Jeśli spodobał Ci się mój blog zapraszam do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Konstruktywna krytyka mile widziana.

Nie biorę ( już) udziału w nominacjach. Tych którzy chcą mnie o coś zapytać, proszę na maila. Chętnie odpowiem :-))