Była ale jej już nie ma. W każdym razie sypało, wiało jak na prawdziwą zimę przystało. Przynajmniej była okazja stary kożuch przewietrzyć ;D. A co pod nim? Pastele. Róż niczym ROSE QUARTZ- kolor który specjaliści Instytutu Pantone ogłosili jednym z kolorów który będzie królował nadchodzącą wiosną "nadaje łagodny ton, daje odczucie spokoju". czy ja wiem...? Może... :-))).
niedziela, 31 stycznia 2016
45 komentarzy:
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło gdy zostawisz po sobie jakiś ślad. Jeśli spodobał Ci się mój blog zapraszam do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Konstruktywna krytyka mile widziana.
Nie biorę ( już) udziału w nominacjach. Tych którzy chcą mnie o coś zapytać, proszę na maila. Chętnie odpowiem :-))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ależ mnie się takie czapy podobają! Jak rosyjska księżniczka:)
OdpowiedzUsuńU mnie takiej zimy jeszcze nie bylo. Troche zazdroszcze, ale pocieszam sie, ze moze jeszcze przyjdzie...
OdpowiedzUsuńPieknie polaczylasz cieniutka plisowana spodniczke z grubym cieplym kozuchem i ciepla czapa! Wygladasz fantastycznie, Grazynko !
Pozdrawiam Cie serdecznie:)
Ten odcień różu jest przepiękny - kobiecy i romantyczny :) Bardzo podoba mi się połączenie tej cieniutkiej spódnicy z kozakami i kożuchem ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne zdjęcia, ale mam nadzieję, że już nie będzie tak sypało :)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie, czapa super, ładnie Ci w niej!
OdpowiedzUsuńZimą też można wyglądać pięknie -właśnie to udowodniałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Piękna zimowa sceneria <3 Bardzo podoba mi się połączenie plisowanej spódnicy ze swetrem :) Jestem na tak, choć wolałabym, żeby taka zima jak na zdjęciach już nie wróciła :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ciepły i dość futrzany zestaw :D Uwielbiam takie czapki, zdecydowanie są najlepsze na zimowe dni, nie dość, że bardzo ciepłe, to wyglądają genialnie!
OdpowiedzUsuńMój blog - klik ;)
Powiem szczerze, że tak jak psioczyłam na te zaspy i mrozy straszne, tak teraz trochę tęsknię za tym urokiem zimy - buro jakoś jest, nijako ;P
OdpowiedzUsuńMimo wszystko sądzę, że zima jeszcze wróci - wszak dopiero koniec stycznia mamy ;P
Pięknie wyglądasz, Grażynko - jak Królowa Śniegu :)!
Pudrowy róż bardzo ładnie wygląda w połączeniu z szarym. Ostatnio sama tego doświadczyłam.
OdpowiedzUsuńAle zima, czapa i kożuch jak najbardziej na miejscu:)
Połączenie letniej spódnicy i zimą jest świetne. Kolory piękne. Całość wygląda żurnalowo. Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się takiej zimy :) Piękne są Twoje pastele ...
OdpowiedzUsuńTrochę żal tej zimy, że była tylko chwilę. Ale skoro jej nie ma to już wolę, żeby przyszła wiosna. Twój zimowy zestaw ładnie wygląda. Ten pudrowy róż spódniczki lekkiej jak piórko w zestawieniu z ładnym ciepłym swetrem i wszystko okryte kożuchem extra.
OdpowiedzUsuńFantastic outfit and cute fhotos! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Ale fantastyczny kożuch, przydałby mi się taki!
OdpowiedzUsuńFantastycznie.
OdpowiedzUsuńAleż piękna, śnieżna otoczka <3 jestem zachwycona, zdjęcia wyszły magicznie !! :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety śnieg popadał tylko jeden dzień, było rzeczywiście piękne, ale wieczorem już stopniał i teraz mam prawdziwą, polską zimę- czyli chlapa ciapa grrrrr także pozostaje mi nacieszyć oko Waszymi fotami i czaić się z aparatem, aż u mnie spadnie i szybko lecieć uwiecznić to na zdjęciach :P hehe
A też marzy mi się taka zimowa sesja :(
Ajććć jeśli taki róż będzie królował wiosną- to jestem zachwycona !
róż w towarzystwie szarości- to duet idealny !
pięknie wyglądasz kochana!
i ta czapucha jaka czadowa ! mam podobną, ale w tym roku jeszcze niestety nie mialam okazji jej wyciągnąć, bo niestety zimy brak grrr
pozdrowionka :)
DAria
odpowiedzialam u siebie pod postem :)
Ach, piękne zimowe zdjęcia i piękny zimowy zestaw. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZima ma jednak swój niepowtarzalny urok. Kożuch idealny na taką porę, w połączeniu z czapą piękny look.
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham takie czapki, a te futro piękne, kozaczki, wszystko pięknie <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie --> LoViseta.blogspot.com
like on facebook
+ obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńJa tak za zimą bardzo nie tęsknię bo jej nie lubię:)))Ty wyglądasz świetnie,masz bardzo ładny kożuch:)))a róż uwielbiam w każdym odcieni:)))śliczna spódnica:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńfajnie i oryginalnie, do tego tak zimowo:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
http://mrs-caroline.blogspot.com/
wow wyglądasz przepięknie;) świetnie to wszystko ze sobą połączyłaś;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Ha! Powiem Ci, że stylówka jak z lat 70' wyszła! Pamiętam moją mamę z tamtych lat, tak ubraną. Kożuch, taki fason kozaka, ta długość i fason spódnicy, nawet czapa. Żywcem wyjęte:)
OdpowiedzUsuńGrażynko !!! Zakochałam się w tym zestawie. To połączenie kożucha z cudowną czapą ( jest Ci w niej niezwykle do twarzy) oraz pasteli zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Tym, bardziej że świetnie wkomponowałaś kolorystykę wnętrzarską do kolorystyki ubrań. Jestem po prostu zachwycona :) Już kilka razy przeglądałam zdjęcia i napatrzeć się nie mogę:) Brawo !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
Może Instytut Pantone określił ten kolor jako rose quartz, dla mnie to kolor znany od dawna, jako indyjski róż. Nie ważne jak zwał, ważne jaki to kolor. Czy się przyjmie, to jak zwykle się okaże, na pewno nie każdemu pasuje. Twój zestaw świetny, nawiązujący do końca lat 70, ale w nowej odsłonie. Świetnie do tego zestawu pasuje torba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też róż, świetna spódnica...pozdrawiam serdecznie...u mnie po zimie ani śladu...
OdpowiedzUsuńJaka piękna spódnica <3
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Śliczna spódnica i sweterek. Całość bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za pastelami, jednak róż w połączeniu z szarością zaczyna mocno przyciągać nawet i moje oko a Tobie udało się pokazać jednocześnie delikatność stroju w połączeniu z ww kolorystyką i surowość i grubość zimowego klimatu przyodziana grubym kożuchem :) świetnie
OdpowiedzUsuńGrażynka, Ty jak coś nam zafundujesz, to szczena opada... No przepięknie jest!!! Ten kożuch i czapa z tymi delikatnościami...Zakochałam się:)))
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz, piękna kolorystyka zestawu :) Uwielbiam połączenia tiuli i futrzaków :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńróż z szarością, lekkość z ciężkością to połączenia, które bardzo lubię i też czasem stosuję ;) u Ciebie wypadło super to połączenia, a kozuch i czapa - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńCudowna kolorystyka taka mięciutka i delikatna:) Bardzo kobieco, zwłaszcza spódniczka mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz kochana !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam <3
Uwielbiam te czapy <3 i mega spódnica
OdpowiedzUsuńTwoje stylizację są naprawdę świetne, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do siebie: Mój Blog - klik
przyciemnij troszkę tekst, bo ciężko się czyta jak takie jasne literki na białym tle;p Czapkę masz bombową! Całość bardzo oryginalna i przykuwa uwagę :)))
OdpowiedzUsuńSandicious
piekna stylizacja! rewelacyjnie wygladasz Grazynko :)
OdpowiedzUsuńPastelowy róż z szarością wygląda świetnie, a do tego połączenie ciężkiego kożucha ze zwiewną spódnicą jest doskonałe! Piękne zdjęcia w śnieżnej scenerii :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Świetna zimowa stylizacja. Super kolory i torebka interesująca!
OdpowiedzUsuńLubię pastele, a róż w połączeniu z szarym nawet bardzo ! Czapa oczywiście jest superancka. Zestaw idealny. Pozdrawiam Cię Grażynko.
OdpowiedzUsuńhttp://krynka.pyn.com
WoW! Piękna Pani Zima z ciebie!
OdpowiedzUsuń