Spacer w jesienny, mżysty dzień. " Zrobiłam się na beżowo" Wszystkie elementy ubioru już niejednokrotnie pokazywałam na blogu np:
Płaszcz - spacerowałam w nim po Wiedniu
Sukienka - zakładałam wiosną
Spodnie- razem z zamszową marynarką
Bluzka - jednak nie pokazywana na blogu. Zdjęcia z nią w roli głównej robiłam latem i sama jestem zdziwiona, że nie pojawiły się w żadnym poście. Postaram się to naprawić :-)
Idealny jesienny look :) bardzo stonowany jak na ciebie :):):)
OdpowiedzUsuńU nas tak leje ,że o żadnych zdjeciach nie moze byc mowy
Do twarzy Ci w beżu:)
OdpowiedzUsuńFajnie wpasowałaś się z tym zestawem w jesienne ramy. Nawet parasolka ma akcent jesiennych liści. Bardzo mi się podoba Twój płaszcz.
OdpowiedzUsuńU nas też deszczowo, ale cóż takie są uroki jesieni. Pozdrawiam Cię cieplutko :)
Ja beżowy uwielbiam i wszystkie jego odcienie.
OdpowiedzUsuńwyszło bardzo ładnie !
Jak się ma taki fajny parasol, to żaden deszcz humoru popsuć nie może :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest!
Zestaw ładny - dobrze Ci w jasnych barwach, ładnie kontrastują z Twoimi włosami.
No i też o wiele lepiej radzą sobie chyba z poprawianiem nastroju, gdy za oknem burość ;)
Parasolka cudnie rozjaśnia deszczową aurę :). Podoba mi się
OdpowiedzUsuńDziś pokazujesz się z zupełnie innej strony w tych spokojnych kolorach- które również bardzo Ci pasują. Podoba mi się bardzo Twoja stylizacja-kojarzy mi się ze stylem safari :-) Piękna parasolka<3
OdpowiedzUsuńGrażynko, widzę że zapuszczasz grzywkę, fajnie Ci w takiej fryzurze, parasoleczka, ładna, nie zasłania świata. W spokojnych kolorach też Ci dobrze, jak to mówią, ładnemu to we wszystkim ładnie
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą sukienką i bluzką oraz spodniami. Wszystko wygląda bardzo twarzowo. Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Wyglądasz świetnie kochana ;)
OdpowiedzUsuńIdealnie Ci pasuje taki piaskowy beż Grażynko!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ciekawa stylizacja
OdpowiedzUsuńJa lubię Cię w kolorach ziemi. Cały zestaw bardzo przypadł mi do gustu a najbardziej płaszcz.
OdpowiedzUsuńPomimo dżdżystej pogody, zdjęcia wyglądają rewelacyjnie!!!! Brawo dla fotografa i modelki!!!
OdpowiedzUsuńMmmmmmmniam... kawa z mlekiem ;)!!! Fajnie wyglądasz :D!!!
Taki total-bezowy look pewnie na kims inny bylby troche...nudny;) Ale u Ciebie Grazynko zawsze jest ciekawie! Pomaranczowe wykonczenia parasola i wlosow zrobily swoje;) Jest pieknie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Czasami potrzebujemy wyciszenia... także w kolorach;) A Rudej ładnie we wszystkim, szczególnie takiej jak Ty!
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw!!! Taki safari! Mnie lato przypomniał:D
Ale masz ekstra parasol!! Marzy mi się taki:) Zestaw bardzo stonowany ale wydaje mi się że pasuje do Ciebie równie mocno jak te w bardziej zwariowanych kolorach. Botki super!!
OdpowiedzUsuńno super! ale ta parasolka jest zaje... ogromna! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
cholernie podoba mi się Twój płaszczyk!
OdpowiedzUsuńSandicious
Noo, przepięknie w beżach! Każdy szczegół jak i ogół - dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie monochromatyczne zestawy. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńŚwietny beżowy total look. Fajny płasczyk.
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba w tym zestawie :) idealnie jest :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż odmłodniałaś w tym zestawie i fryzurce :)) super!!! super!!! super !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, świetna całość Grażynko. Ostatnio parasole są niezbędnymi elementami naszych stylizacji, Twój jest świetny...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńOj podoba mi sie ten zestaw ! Idealni e dopasowany do Twojej ognistej głowy.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w beżach :)
OdpowiedzUsuńPiękne, miękkie i delikatne spojrzenie "nude" tonów. Kocham odcień koloru. A ja lubię swój parasol.
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglada sukienka z tymi spodniami:)))bardzo Ci ładnie w takim kolorze:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńchyba pierwszy raz TAK BARDZO jestem zachwycona połączeniem sukienki i spodnie. Połączenie odcieni beżu zachwycające ;)
OdpowiedzUsuńzawsze marzyl mi sie taki parasol!
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńCudowny kolorek outfitu!
OdpowiedzUsuńWszystko mi sie podoba, łącznie z parasolką;)
OdpowiedzUsuńNawet w taką jesienną pluchę potrafisz pięknie wyglądać, jasno i elegancko. Piękny zestaw, a z tą parasolką i uśmiechem na twarzy to i deszcz absolutnie nie przeszkadza a wręcz nabrał wyrazu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na kolejną metamorfozę w moich wnętrzach:)
Żadna niepogoda Ci nie straszna... Świetny zestaw, a parasolkę Ci porywam. Mam podobną, ale fioletową. :)
OdpowiedzUsuńPołączenie beżu z Pani fryzurą i ..... parasolem - świetne. Już tylko patrząc na te energetyczne kolory po prostu chce się działać, chce się żyć. Pozdrawiam Margot
OdpowiedzUsuń