Urlop na Gran Canaria był typowym wypoczynkiem czyli plaża, ocean, basen drinki ale my dodatkowo postanowiliśmy jeszcze zwiedzić wyspę.
Post jest dosyć długi ale mam nadzieję, że z zainteresowaniem przeczytacie i zobaczyć te piękne miejsca.
Pierwsze miejsce to Caldera de Bandama, krater jednego z największych wygasłych wulkanów wyspy. Wznosi się na wysokość 596 m n.p.m., a jego głębokość to 220 m. Ze szczytu wzniesienia roztacza się piękna panorama na Las Palmas i okolice.
Arucas. Pierwszy w oczy rzuca się kościół Jana Chrzciciela. Jego strzeliste wieże górują nad całym miastem. Miejscowość słynie z trzciny cukrowej z której wytwarzany jest kanaryjski rum o nazwie Arehucas. Oczywiście odwiedziliśmy fabrykę i mieliśmy możliwość degustacji tego pysznego rumu :-)
Następne miejsce, to miasteczko Teror. Patronką wyspy jest Matka Boska Gromniczna. Teror jest ośrodkiem kultu Matki Boskiej Sosnowej i tak naprawdę on jest religijną stolicą wyspy.
Tejeda położona w najwyższej części Gran Canaria 1490 m n.p.m. Wjazd autokarem naprawdę ekstremalny licznymi serpentynami. Podziwiamy także słynne monolity.
Do Maspalomas gdzie wypoczywaliśmy wróciliśmy przez wąwóz Fatagi. Wąwozem prowadzi droga, która w związku ze swym położeniem wśród urwisk skalnych nasi nazwę " aj- aja, jaj " :-))
Żółta linia pokazuje jaką część Gran Canaria przejechaliśmy. Zaczęliśmy od Maspalomas ( Start) na północ i z powrotem w dół przez góry przecinając wyspę na pół.
Przepięknie tam. Trochę złowieszcza momentami ta wyspa, ale ciekawa przez to;-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś tam pojadę...
A Ty taka fajna, wakacyjna, w lokach, podoba mi się.
super ale sie wakacyjnie zrobiło. Oj tęsknię juz za wakacjami
OdpowiedzUsuńPiękne widoki....zamarzyłam o urlopie;) Wyglądasz jak prawdziwa podróżniczka-elegantka;)
OdpowiedzUsuńAle cudnie, ale zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńKiedy chodziłam w pasiaku i moich różowych spodniach , pisałam ze i żółte swietnie by sie komponowały . To i proszę ! Potwierdzenie ! Jest swietnie !
OdpowiedzUsuńKiedyś sie zastanawiałam na którą z wysp kanadyjskich pojechać w moja podróż poślubną ... Ostatecznie na żadna , w inne miejsce , ale byłaby to Grań Canaria , wydaje sie najbardziej urozmaicona
Mój Boże - jak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńpiękne widoki, tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, wspaniała historia. Krajobraz i idealne miejsce na wakacje. I naprawdę twój wygląd, jak cytryny żółte spodnie, tak spektakularne, miłej i ładnej koszuli, kapelusz, jak dobrze jest wygląd. Prześlij piękny, piękny wygląd. Twój obraz, bez kapelusza, jest bardzo miły.
OdpowiedzUsuńWidoki aż zapierają dech! cudownie!
OdpowiedzUsuńPiękne widoki!
OdpowiedzUsuńso nice :)
OdpowiedzUsuńhave a great week :)
http://www.itsmetijana.blogspot.com/
Na Gran Canaria nie dotarliśmy i bardzo żałuję bo sporo rzeczy mnie teraz zainteresowało;) Gdybyście byli na Fuerte to krajobraz bardzo podobny a dodatkowo plantacje aloesu;) Rum za to wyśmienity taki o miodowym posmaku, zawsze kojarzy mi się z wakacjami. Piękne zdjęcia i fajnie że nie siedzieliście tylko przy basenie:)
OdpowiedzUsuńPopieram aktywne wakacje gdyż do egzotyki jedzie się po to aby choć na chwilkę zaczerpnąć ich kultury i zobaczyć coś nowego. A jeszcze fajniej jechać tam gdy u nas pogoda jest kiepska;-)
OdpowiedzUsuńJak tam pieknie.... swietne fotki! A Ty jaka masz super fryzurke, loczki??? Twoje naturalne?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
To moje własne, gdy nie czeszę ich po umyciu:-)
UsuńPrzygoda godna pozazdroszczenia ! Świat jest taki piękny ... Żółte spodenki <3 !
OdpowiedzUsuńale by się chciało tam pojechać...
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz:)
Kochana jak Ty to robisz, że wciąż masz taki cudny, intensywny kolor włosów?
Już nie mam :-))
UsuńZdjęcia zachwycające! Bardzo podoba mi się kościół, lubię taki rodzaj budowli sakralnych. W loczkach wyglądasz cudownie!
OdpowiedzUsuńLovely look and cute pics! Kisses.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Piękne miejsce !!! Piękne fotki !!! Z przyjemnością je obejrzałam i poczułam się jakbym tam była:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
oooooo,dlaczego Ty mnie tak katujesz ???
OdpowiedzUsuńprzepięknie tam,kocham takie wakacyjne klimaty ,ale miałaś świetny wypoczynek !!
a zdjęcia wyszły bardzo ładne!
Nooo, przyroda mega!!!
OdpowiedzUsuńSpodnie są świetne! Kapelutek fajnie tutaj pasuje:)
OdpowiedzUsuńA wycieczki zazdroszczę!:)
http://www.justcleo.pl/2015/05/ripped-jeans-powder-pink-jacket.html
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńŚwietny look i piękne miejsca:)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka i fajna kolorystycznie stylizacja. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWow kochana kiedy Wy byliście na tym urlopie? ja to jak zwykle sto lat za murzynami jestem grrr :/
OdpowiedzUsuńprzepiękne widoki, na żywo pewnie jeszcze piękniejsze, aż zazdroszczę, że miałaś okazję widzieć je na żywo :)
i jaka opalona :) zestaw z żółtymi portkami jest świetny :)
pozdrowionka :)
DAria
Wspaniała wycieczka :D Zazdroszczę!!!
OdpowiedzUsuńALE CUDOWNY WYPAD!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana!
☆
Ola
FASHIONDOLL.PL
Uwielbiam takie wyjazdy. Tam jeszcze nie byłam, może się wybiorę. Fajne spodnie i buty.
OdpowiedzUsuńMatko....jak tam pięknie... Siedzę i podziwiam te fotki...Chciałabym tam teraz być! Grażynka, ale miałaś ekstra urlop! Fajnie, że nie tylko na plaży. Tyle rzeczy zobaczyłaś!
OdpowiedzUsuńI super wyglądałaś:)))) Rude kręciołki fajnie pod tym kapelutkiem sie prezentują:D
Pieknie poprostu ! Wygladasz swietnie :) pozdrawiam :) x
OdpowiedzUsuńCudnie, cudnie po prostu cudnie...co za widoki...wypoczywaj Grażynko...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńGrażyno, patrząc na Twoje zdjecia, coraz bardziej marzę o dalszym wyjeździe. Póki co byliśmy na Feurcie i Teneryfie. Dopiero będą wspomnienia o nich na moim blogu.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, a Ty śliczna na zdjęciach. Pozdrawiam.
Pięknie tam jest, widoki cudne, zdjęcia śliczne :) oj, urlop i mi się marzy :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCo za widoki! Raj na ziemi... Pasujesz do tego raju swoim promiennym wygladem :)
OdpowiedzUsuńdzięi za kolejny fotoreportaż!
OdpowiedzUsuń