Od razu wyjaśniam. Bombka czyli sukienka a jeśli chodzi o tory to wyłączone z użytku. Stoi na nich lokomotywa , która nie powiem jest pewna atrakcją i dobrym obiektem do fotografowania :-))
Wracając do sukienek to zdecydowanie mam ich najwięcej w szafie . Więcej niż spódnic i więcej niż spodni i przyznam jeszcze, że stałam się posiadaczką kilku nowych, które z pewnością pojawią się na blogu:-)))
Sukienka "bombka" to fajny, wygodny fason.
OdpowiedzUsuńGrażynko, wybrałaś ciekawe miejsce na sesję. Wszystko wygląda fantastycznie. Dla mnie BOMBA! :)
Yay! Team sukienka rządzi :). Grażynko - tytuł wymiata - od razu zaczęłam się śmiać, jak go przeczytałam :))))). A stylóweczka jak zawsze smakowita. Buziaki!
OdpowiedzUsuńSesja ekstra, nie bałaś się chodzić w tych pięknych butach po torach? ;-) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńBlog szafiarski Oleczki
Coooo Bombki znowu modne? SUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!! Uwielbiam ten fason :))))) Fajny tytuł posta hihhi . Ślicznie na tych torach wyglądasz :) )))) . Kisses - Margot :) )))
OdpowiedzUsuńSukienka bombka - to jest to.
OdpowiedzUsuńŚwietne tło na sesję fotograficzną.
Bo sukienka jest wygodna, nie trzeba kombinować co z górą i dołem;)
OdpowiedzUsuńA Twoja fajoska jest! Zresztą buty i torebka też:))
Z Twoją figurą możesz sobie pozwolić na taką piękną sukienką:))ślicznie wyglądasz a tło dla zdjęć rewelacja:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńSuper sesja. Sukienka bardzo oryginalna, ale zauroczyła mnie twoja torebka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSukienka bombka - bomba ;) Lubię, podoba mi się, kiedyś miałam w takim fasonie spódnicę. Super!
OdpowiedzUsuńFajna kiecka, atrakcyjna, świetne fotki. Bardzo ładnie wyglądasz w takich kolorach i fasonie sukienki. Przy twojej figurze możesz pozwolić sobie na wszystko. Jest super
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest ta sukienka!
OdpowiedzUsuńIdealna na lato!
I jakie zdjęcia już same w sobie letnie ;)
Pani Grażynko proszę o informację skąd ma Pani tą cudną czerwoną sukienkę z dzisiejszego dnia? Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńZupełnie na pamiętam. Kupiłam ją kilka lat temu i odciełam metki bo "gryzły"
UsuńDobrze, że napisałaś o torach, bo zawsze na zdjęciach budzą mój niepokój. 5-6 lat temu miałam fazę na sukienki bombki, były 2 czerwone, jedna czarna i niebieska, uwielbiałam, potem z nich normalnie "wyrosłam" a teraz fajnie, że o takim fasonie przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, tak jak pisze Sivka bomkowa bomka. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelka!