Ależ mi miło, że tym razem udało mi się dołączyć do zabawy. Zawiązana na Fb grupa Phenomenal Us tym razem przedstawi swoje wariacje na temat aksamitu i weluru. Mi było o tyle łatwiej, że zdjęcia już miałam na dysku.
W roli głównej aksamitny garnitur, który garniturem nie jest tak naprawdę, gdyż spodnie i marynarkę kupiłam oddzielnie. Pokaże dwie jego wersje:
Pierwsza propozycja wizytowa , a dokładnie świąteczna bo w takim zestawie odwiedzałam rodzinę w czasie świąt. Pod marynarkę założyłam jedwabne body z wiązaniem przy szyi.
Druga propozycja wieczorowa. Tak prezentowałam się na imprezie andrzejkowej. Złota bluzka, mała torebeczka na łańcuszku i duuuże kolczyki. Tutaj widać jak sztuczne światło wydobywa walory aksamitu. Dodam , że te zdjęcia robione były telefonem.
Ten garnitur skradł moje serce
OdpowiedzUsuńObie wersje bardzo mi się podobają, a Ty wyglądasz obłędnie
No tak... u mnie podobny pomysł:). Twoja wersja bardzo, bardzo, bardzo mi się podoba i jest taka wytworna. Nie mam nic złotego , ale dzięki Tobie czuję się zainspirowana by spróbowac :).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda Twój "garnitur" w obu wersjach. Aksamit to jednak bardzo kobiecy i elegancki wybór. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWelur i aksamit zawsze kojarzył mi się z elegancją i luksusem. Koniecznie w kolorze granatowym lub czarnym. Miałam marynarkę taką, którą zakładałam na różne okazje.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tym komplecie Grażynko. A ta elegancka złota bluzeczka uczyniła z tego zestawu strój wyjątkowy. Pięknie wyglądasz.
Miłego dnia :)
Wspaniały garnitur i cudne obie propozycje, choćiaż imprezowa, sensualna u mnie przoduje :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem garnitur prezentuje się pięknie a Ty w nim:)))ślicznie wyglądasz:)))fajnie że dołączyłaś do zabawy:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPiękny garnitur i obie wersje bardzo mi się podobają, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKlasa i elegancja!
OdpowiedzUsuńGarnitur prezentuje się rewelacyjnie...jak schudnę 6 kg to tez sobie taki sprawię. Wersja I z bluzka wiązaną u mnie na I miejscu. To chyba przez sentyment do kokard. Brawo :)
OdpowiedzUsuńObie propozycje na wielki plus, taki garnitur to skarb, daje tyle możliwości, do wykorzystania na wiele okazji. Pozdrawiam serdecznie Grażynko...
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie garnitury! to szyk, elegancja i klasa! :) cudownie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńObie propozycje baaardzo mi się podobają. Ze złotą bluzeczką - cudnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Świetna elegancka stylizacja:) bardzo podoba mi się ta marynarka i spodnie :) SUPER kochana:*
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL
Kocham garnitury, a te welurowe są dla mnie po prostu idealne. Propozycja andrzejkowa przepiękna :)))) Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńP.S.
Fajnie, że dołączyłaś do zabawy :))))
nie mam nic welurowego ani sztruksowego, ani z welwetu, garnituru też nie ma, a patrząc na Twoje zdjęcia nabieram ochoty. Grażynko obie propozycje świetne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZachwycam się Twoim garniturem i załuję, że nie mogę sobie pozwolić na taką stylóweczkę, bo to nie na moją figurę, jakoś dodaje mi podwójnej objętości. Grażynko, Ty wyglądasz przepięknie w obu wersjach !!! Buziaczki kochana :-)
OdpowiedzUsuńwow its awesome dear..!! i love both proposals look fabulous on you..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan
Wersja wieczorowa świetna! Bo aksamit jest taki wyjściowy. No i masz tu świetną bluzeczkę ;) :)
OdpowiedzUsuńKlasa i elegancja :)
OdpowiedzUsuńklasa i styl na szóstkę! :)
OdpowiedzUsuńGarnitur...nie garnitur rewelacja !!! w obydwu zestawach prezentuje się świetnie:)
OdpowiedzUsuńGrażynko, mistrzowsko to wszystko ze sobą komponujesz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetna stylizacja ! :)
OdpowiedzUsuń