Takie obrazki to moje dzieciństwo. Łąki, zapach siana. Kiedyś zupełnie inaczej na to patrzyłam a dzisiaj wspominam z rozrzewnieniem. Mam wrażenie, że takie klimaty odchodzą gdzieś w zapomnienie.
Zobaczyć pasące się krowy " bezcenne" :-))), to by pomyślał 20 lat temu, że takie obrazki będą budzić zaciekawienie.
A to uchwycony wschód słońca z naszego okna.
Piękne zdjęcia... Na niektórych rozpoznaję miejsca, które też widziałam (tydzień temu wróciłam z tych okolic). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny na luzie look.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce na odpoczynek :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
cudne zdjęcia - ja kilka lat temu byłam tuż obok w Białce - widoki równie cudne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MARCELKA
Sielskie miejsce, wspaniałe plenery, cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńI piękna bluzka!
Całe dzieciństwo jeździłam na wakacje do babci i cioci, gdzie takie widoki były powszechne. Obecnie wszystko się zmieniło, a na większość terenów stoją domki szeregowe.
OdpowiedzUsuńPiękne widoczki!
OdpowiedzUsuńPochodzisz z Bukowiny? Lubię przyjeżdżać w tamte okolice, w tym roku znowu będziemy w Białce. Lubię ale latem, jakoś nie wyobrażam siebie tam zimą, za "delikatna" chyba już jestem.
OdpowiedzUsuńNie 😍W Bukowinie spędziliśmy tylko weekend 😀
UsuńPiękne widoki a Ty taka urlopowa, wakacyjna.
OdpowiedzUsuńI love your look! Kisses.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i wspaniałe klimaty...lubię takie i w takich właśnie odpoczywam najlepiej:)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle kwitnąca...
Pozdrawiam serdecznie:)
Jeny jakie piękne widoki! W Polsce jest tyle niezwykłych miejsc.
OdpowiedzUsuńPiękne miałaś wakacje Grażynko, widać, że kwitnąca i wypoczęta!
OdpowiedzUsuńświetne fotki, pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa też mam takie wspomnienia z dzieciństwa. Wieś, łąki... u moich ukochanych dziadków. I też wspominam z rozrzewnieniem tamte czasy.
OdpowiedzUsuńWspaniałe widoki Grażynko i Ty na ich tle ... :)
Piekne zdjęcia. Masz racje co do krów, w okolica h miast wcale ich nie widać. Hadac nad morze widzialam kilka razy nawet duze stada. Bardzo ladna bluzeczka. Wygladasz bardzo wakacyjnie, fajnie. Na zrelaksowaną
OdpowiedzUsuńOj tak masz rację:)))ja mieszkam na wsi i też już nie widzę krów na pastwiskach,jak gdzieś zostały to karmią je w oborach:)))fajny letni zestaw:)))i świetne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZłapany zachód słońca - bezcenny :) , tak jak i pozostałe zdjęcia. Masz rację, coraz mniej takich sytuacji i takich obrazków w naszym życiu. Ślicznie wyglądasz w tych białych spodenkach i kolorowej bluzce, jak zwykle Twoje włosy na tle siana i tego wiejskiego krajobrazu to dodatkowa atrakcja. Pozdrawiam Margot :)
OdpowiedzUsuńFajnie jest wrócić do takich beztroskich dziecinnych czasów, naładować akumulatory, odpocząć. Piękna bluzka, ostatnio taka mi się marzy.
OdpowiedzUsuńWow.... grazing cows and meadows.... wonderful.
OdpowiedzUsuńBukowinę znam tylko z zimowych okresów, narty to moja miłość :)) Widać, że z rozrzewnieniem wspominałaś dawne lata, ładna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńWidoki takie, ze dech w piersiach zapiera.
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę na bluzeczkę. Już widzę, jak dziergam taką na drutach.
Zdjęcia przepiękne.
Och ja również lubię zapach skoszonej trawy a jeszcze bardziej się rozrzewniam gdy widzę łąkę pełną ziół( kiedyś moja babcia je zbierała).Cudowne zdjęcia , podoba mi się bardzo Twoja bluzeczka.
OdpowiedzUsuńpiękna kobieta w pięknym miejscu <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana !
Taaaak, te krajobrazy wiejskie zanikają. Coraz mniej wsi we wsi. Ale znam miejscówki, gdzie jeszcze pasą się krowy na łąkach stadami. Zawsze się jaram jak głupia tym widokiem :D
OdpowiedzUsuńladny widok
OdpowiedzUsuńZapraszam do MNIE
Ale widoczki...
OdpowiedzUsuńLubię takie bluzeczki jak masz tutaj ;)
Takie sielskie widoki przypominają mi wakacyjne wyjazdy do koleżanki ze szkoły.
OdpowiedzUsuńCudna bluzeczka...pozdrawiam Grażynko serdecznie...
Grażynko, ale Ci dobrze! :) odpoczywaj, kochana, odpoczywaj, takie otoczeniu to raj dla duszy :) a ten wschód słońca jest niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńOh, jak sielsko .... :)
OdpowiedzUsuńTakie obrazki, to też moje dzieciństwo...
OdpowiedzUsuńNawet jeżdziłam na wozie z sianem i piłam mleko prosto od krowy:D
Godna stylówka jak na takie klimaty:))
Jaki śliczny szydełkowany top! Świetny wybór na ciepłe dni i bardzo stylowy :) Pięknie Pani wygląda!
OdpowiedzUsuńwschód słońca - rewelacja! przepiękny ten Twój top ;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Widoki piękne i może dzieki takim sesjom nie odejdą w zapomnienie. Piekna bluzka i bardzo na czasie, a Tatry mają moc.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciństwo to dość podobne krajobrazy... może tylko w tle gór nie było. Ale te ostatnie kocham miłością ogromną.
OdpowiedzUsuń