Strony

czwartek, 29 września 2016

Wycieczka do Korfu




Nasz urlop trwał  12 dni. Postanowiliśmy  wiec nie tylko plażować i spędzać czas przy basenie ale także pozwiedzać. Jedna z naszych wycieczek była do  Korfu. Wybraliśmy się tam na własną rękę. Mieszkaliśmy jakieś 20 km od tego miasta. Bilet to koszt 1,5 euro który można kupić bezpośrednio w autobusie. Ciekawostką jest że oprócz kierowcy zawsze jedzie druga osoba, która już podczas jazdy podchodzi do każdego i pobiera opłatę drukując bilet. Pozwala to na sprawną jazdę i nie powoduje opóźnienia. Chociaż z drugiej strony z  punktualnością autobusów na wyspie jest różnie... :-). Tak naprawdę nasza decyzja o pojechaniu do Korfu była  bardzo spontaniczna. Mieliśmy się tylko przejść po naszej miejscowości ale jak zobaczyliśmy ludzi na przystanku to stwierdziliśmy, że co tam , jedziemy. Śmiałyśmy się później z Edi, że gdybyśmy to zaplanowały wcześniej, to przynajmniej byśmy się wystroiły do zdjęć no i nasze chłopaki również :-P. 
Autobus nie zatrzymuje się w samym centrum, trzeba dojśc do niego jakieś 2-3 km. Na dworcu  wzięliśmy mapę miasta i ruszyliśmy pieszo. Miasto nas zachwyciło.  Zwiedzanie na własną rękę ma te  plusy, że możesz sam decydować gdzie iść i ile czasu temu poświęcić. 
Jak było zobaczcie:-)

Edyta , Rafał, Grażyna, Bogdan :-)

































20 komentarzy:

  1. Świetna wyprawa, piękne zdjęcia. Grażynko, czy panowie to bracia? bo są do siebie podobni, ten czarny trochę młodszy :). Podobają mi się Twoje spodenki, bluzka też dość ciekawa. Napiszę jeszcze raz, zdjęcia są przecudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marzennko. To nie bracia ale chyba mają podobny typ urody :-)

      Usuń
  2. Fantastyczna wycieczka, piękne zdjęcia. W tym roku też udało mi się polecieć na Korfu. To były bardzo udane wakacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia i Ty wyglądasz tak promiennie i kolorowo :)
    Pozdrawiam serdecznie, Ola

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna wycieczka!!! Masz racje, takie samodzielne, spontaniczne wycieczki sa swietne :).

    Super masz ta kolorowa bluzeczke :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna i bardzo wesoła wycieczka:)))fantastycznie wygladacie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany, ale tam klimatycznie. Przepiękne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj jak fajnie - ja też wylądowałam w tym roku na greckich Wyspach Jońskich - Zakynthos konkretnie. Nie wiem jak Ty Grażynko, ja się zakochałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ ty nie musiałaś sie dodatkowo stroić , tunika mega oryginalna :) i ta chusta na głowie
    Swietnie jest !

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko jak tam pięknie!!!!!!!!!
    Grażynka, jak dla mnie jesteście wystrojone idealnie jak na taką wycieczkę! A Ty po prostu fantastycznie!!! Bluzka i ta opaska na głowie - rewelka! Kolory super!!! Pięknie wyglądałaś:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wakacje, wakacje - dlaczego nie trwają cały rok? Wyglądasz świetnie w tej tunice i przepasce. Widać, że spędziliście wspaniałe chwile. Pozdrawiam - Margot :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia! :) Ach, aż miło popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wakacje na własną rękę z najbliższymi są najlepsze!!! Jedziemy tam gdzie chcemy, zwiedzamy to co chcemy,jemy to na co mamy ochotę!!! Mam dużą rodzinę, więc tak się wczasujemy i jest cudownie....mega... Też marzy mi się Grecja:) Może kiedy we dwoje???? <3
    Z moich tegorocznych wakacji wiem, ze zdjęcia nie oddają ich uroku, tych emocji. Świetna pamiątka w postaci filmiku :) Warto je robić!!

    Ślicznie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyglądasz... jak zwykle zachwyca mnie Twój uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Promiennie i kolorowo, świetna wycieczka Grażynko, oprócz biernego wypoczynku warto również pozwiedzać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło gdy zostawisz po sobie jakiś ślad. Jeśli spodobał Ci się mój blog zapraszam do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze :-)
Konstruktywna krytyka mile widziana.

Nie biorę ( już) udziału w nominacjach. Tych którzy chcą mnie o coś zapytać, proszę na maila. Chętnie odpowiem :-))