Strony

niedziela, 30 września 2012

Naszyjnik w roli głównej

Mam naprawdę wielkiego fioła na punkcie biżuterii, zwłaszcza korali i bransoletek (kiedyś może pokażę Wam swoje zapasy). Choć  najczęściej jak  coś kupię albo zrobię i przypadnie mi to go gustu potrafię nosić to samo tygodniami, tak jak  np. teraz  bransoletkę ( vide zdjęcia). Jakiś  czas temu "kochałam  się" w srebrze, dzisiaj na palcu został tylko pierścionek i obrączka oraz zegarek. Wszystko zalega w szkatułce. Więc jak już wcześniej wspomniałam niczym sroczka zbieram wszystko co kolorowe. Niedawno  na ebay -u upatrzyłam sobie dwa naszyjniki ale nieco w innym stylu.( drugi pokażę w innej odsłonie). Nie wszystkim zapewne taka biżuteria przypadnie do gustu ale ja jestem zachwycona :-)).
Naszyjnik- ebay, "Nietoperz" -sh, spodnie- Massimo Dutti, buty - Monnari, sweterek-NN, ( reszta już była).
















czwartek, 27 września 2012

Niesforna spódnica

Czy u Was też tak wiało? Fajny słoneczny dzień ale  mało co głowy nie urywało. Spódnica  w  żaden sposób nie dawała się ujarzmić, chociaż efekt końcowy nie okazał się taki zły ( oczywiście to moje subiektywne zdanie). Dwuwarstwowa spódnica maxi kupiona została w Kappahlu na jeszcze wiosennej wyprzedaży, botki- z ubiegłego sezonu. Kurteczkę  (czy żakiecik jak kto woli), kupiłam w sh i ozdobiłam aplikacją z kolorowych kamieni, Torebka  to również sh. Biała podkoszulka- NN. Pozdrawiam i trzymajcie się mocno Ziemi :-).
















środa, 26 września 2012

Jesienny Look

To prawda, że uwielbiam wyraziste kolory ale dzisiaj dla odmiany typowo jesienne barwy ale tylko jeśli chodzi o moje ubranie. Wokół bardzo zielono i słonecznie, aż sama byłam tym zaskoczona. I bardzo dobrze, jeszcze tych szarych dni będziemy mieć " po kokardkę " :-))) Co do moich ciuszków to zamszowa spódnica pochodzi z " moje ciuchy.pl", skórzana kurteczka i torebka -sh ( bardzo zadowolona jestem z tego zakupu) , bluzka koronkowa - Zara, buty- Asos.

















poniedziałek, 24 września 2012

" Wsiąść do pociągu byle jakiego..."

Zdjęcia do tego posta  ( zawsze mam problem z tą końcówką:   czy -a   czy -u ) robiłam przy opuszczonej lokomotywie i cały czas po głowie  krążyła mi ta piosenka Maryli Rodowicz. Nie ma to  żadnego przełożenia na  mój nastrój, mam się świetnie i  za dużo   rzeczy do zrobienia, żeby tak machnąć  ręką na wszystko i zostawić za sobą:-))).
Cytrynowa marynarka- Reserved, czarna koszulka- NN, spodnie- Zara, buty i torebka- Mohito, chustka- Parfois , okulary- Avon, bransoletka - hand made.